
Chociaż spryciarz w takim razie z niego...
Czarodziejka napisał(a):Chodziło mi o coś innego, czy prawdziwe bogactwo nie przychodzi właśnie do tych szczerych, otwartych, pomocnych ludzi do których lgną inni ludzie? Bo w ich otoczeniu jest po prostu "ciepło"? Bo czy jest chwilkę gorzej, czy lepiej to właśnie z nimi chcemy pracować i im pomagać?
Ta kobieta to był mój przykład, że to czym promieniujemy ma ogromne znaczenie. Jasne, całkowicie się zgadzam, że moja ocena jej mogła być totalnie niesprawiedliwa. Chodzi mi o to "coś" co mają ci którzy potrafią zrobić takie pieniądze.
Czarodziejka napisał(a):A Ty jak nad nim pracujesz?
Powrót do Praca, pieniądze i kreowanie obfitości
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość