Dwa lata temu po zmywaniu naczyń, zaczęły mnie swędzieć ręce mimo, że testy alergologiczne nie wykazywały żadnego uczulenia – od tego czasu zaczęłam interesować się składami kosmetyków, które na każdych zakupach czytam jak niezbyt dobrą książkę. Dziś odrzucam większość chemii i detergentów w swoim życiu, a kiedy muszę się babrać ze zmywaniem naczyń lub czymkolwiek innym co takowe składniki zawiera, zakładam gumowe rękawiczki.
Do swojej pielęgnacji używam przede wszystkim naturalnych produktów. Albo korzystam tylko z samych olejków, ziół, naparów i maseł albo łączę wiele produktów i tworzę z nich własny kosmetyk. Tylko kosmetyki do makijażu i szampony nie są robione przeze mnie, ale również wybieram wtedy tylko takie, które nie zawierają szkodliwych, alergennych i zapychających składników. Jestem także miłośniczką "zielska" (nie, nie palenia


I ten wątek dotyczy właśnie takich "kosmetyków". Na razie dodam to, co pamiętam i o czym pisałam z dziewczynami. Jak mi się przypomni coś nowego to będę edytowała pierwszy post jak Black motywatornię

I zachęcam do dodawania swoich przepisów i właściwości niektórych roślinnych produktów.
Ten post poświęcam na pielęgnację ciała. Niżej dodam kolejny poświęconym pielęgnacji włosów.
Kawowa maseczka peelingująca
SKŁADNIKI:
- dwie, pełne łyżeczki kawy mielonej
- łyżka miodu
- łyżka jogurtu naturalnego (w miarę gęstego)
- łyżka otrębów pszennych
PRZYGOTOWANIE:
1. Fusy zalać wodą (tylko je "przykryć", nie trzeba parzyć całego kubka), następnie odczekać jakieś 5-10 minut.
2. W między czasie do miseczki wsypać łyżkę otrębów pszennych, dodać łyżkę jogurtu naturalnego oraz łyżkę miodu.
3. Odcedzić fusy (sitko z ciasnymi oczkami + na to najlepiej ręcznik papierowy). Poczekać chwilę żeby fusy były bez wody.
4. Dodać fusy do pozostałych składników, wymieszać i maseczka gotowa.
Maseczkę nałożyć na oczyszczoną twarz. Nie przejmować się jak będzie rzadka i na początku spływała. Należy odczekać trochę aż wyschnie. Można nakładać też pod oczy, bo działa rozjaśniająca na cienie. Potrzymać jakieś 30 minut.
Po 30 minutach, nawilżyć lekko twarz i ścierać maseczkę robiąc peeling (od tego są otręby i fusy). Porządnie zetrzeć

Kawa działa pobudzająca więc pobudza skórę do produkcji kolagenu, który jak wiadomo, zanika po 25 roku życia

Robię takową nawet 3 razy w tygodniu jak mam czas


Maseczka ze spiruliną (algami morskimi)
SKŁADNIKI:
- trzy łyżeczki niegazowanej wody mineralnej lub naparu z czystka (ja stosuję napar)
- ok. 3 płaskie łyżeczki spiruliny
- jedna łyżeczka olejku z dzikiej róży albo z czarnuszki albo arganowego albo ajuwerdyjskiego (ja do tej maseczki najczęściej używam z dzikiej róży i ajuwerdyjskiego)
PRZYGOTOWANIE:
1. Do salaterki dodać wodę (lub napar) i olejek – wymieszać.
2. Następnie dodać spirulinę i już w trakcie dodawania mieszać.
3. Bardzo dokładnie wymieszać składniki aby nie było grudek.
Maseczkę nałożyć na twarz (można także w okolice oczu), na szyję i jak macie więcej to można także na dekolt. Maseczka po pewnym czasie zastyga i "ściąga" skórę. Będzie tworzyła na skórze coś w rodzaju skorupy. Trzymać ok. 20-30 minut, a następnie zmyć. Spirulina ma dość charakterystyczny zapach – jednym może się podobać, innych brzydzić. Pachnie czymś w rodzaju karmy dla rybek


Kawowo-cynamonowy okład antycellulitowy na pośladki i uda
SKŁADNIKI:
- 4 łyżki kawy mielonej
- 4 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki imbiru
- naturalna oliwa z oliwek
- potrzebna będzie także folia spożywcza
PRZYGOTOWANIE:
1. Fusy zalać wodą (tylko je "przykryć", nie trzeba parzyć całego kubka), następnie odczekać jakieś 5-10 minut.
3. Odcedzić fusy (sitko z ciasnymi oczkami + na to najlepiej ręcznik papierowy). Poczekać chwilę żeby fusy były bez wody.
4. Dodać cynamon i imbir, wymieszać.
5. Powoli dodawać oliwę z oliwek, tak aby finalnie powstała papka o konsystencji budyniu.
Wchodzimy pod prysznic lub do wanny. Polecam, gdyż możemy upaćkać łazienkę. Za pierwszym razem miałam sporo do sprzątania



Masło shea jako najlepszy krem do rąk i stóp
Drogeryjne kremy i balsamy odrzuciłam już dawno. Najbardziej polubiłam masło shea. Używam surowego, nierafinowanego, niefiltrowanego i co tylko można


Myślę, że kto spróbuje używać masła shea jako kremu, nie wróci do żadnego drogeryjnego.
Oprócz tego olejuję nim też włosy. Można też zabezpieczać końcówki przed rozdwajaniem. Ale o włosach będzie w następnym poście.
Napar z czystka dobry na wszystko - herbatka i tonik
Co prawda wspomnę tutaj o czystku jako herbatce do picia, ale wiadomo, że jesteśmy tym, co spożywamy. Żadne zabiegi nie pomogą nam od zewnątrz, jeśli nie zadbamy o siebie od wewnątrz.
Naparem z czystka zastąpiłam herbatę (a piłam zieloną). Picie czystka ma same plusy – niweluje zapach potu, działa wybielająco na zęby, chroni przed kleszczami, chroni przed wirusami i innymi drobnoustrojami (odkąd piję czystek, nie złapałam nawet kataru!), grzybami, bakteriami (moja koleżanka miała zatrucie pokarmowe – zaparzyłam jej czystek i przeszło po wypiciu) usuwa metale ciężkie z organizmu (dobry dla palaczy i mieszkających w dużym mieście), zapobiega chorobom serca i ogólnie multum innych właściwości.
Nie każdemu może pasować smak czystka. Mnie na początku odrzuciło (jest dość cierpki), ale zaczęłam go inaczej przyrządzać. Zamiast łyżeczki suszu, wsypuję tylko szczyptę. Następnie zalewam wrzątkiem i czekam 15 minut. Przed wypiciem wyciskam sok z cytryny, słodzę miodem. Kiedy mam pod ręką maliny, to dodaję malin (uwielbiam herbaty z malinami).
Czystek polecam też jako tonik do twarzy. Zaparzam napar, czekam aż wystygnie, moczę wacik i przemywam twarz. Ma bardzo dobre działanie na twarz – działa odmładzająco, regenerująco i kojąco a osoby, które mają problem z cerą, na pewno szybko zauważą jego właściwości.
Maseczka z glinką białą i spiruliną
SKŁADNIKI:
- 10g glinki białej 100% (ja mam taką pakowaną w saszetkach po 10g)
- płaska łyżeczka spiruliny
- olejek arganowy lub z czarnuszki
PRZYGOTOWANIE:
1. Do salaterki wsypać 10g glinki białej i płaską łyżeczkę spiruliny.
2. Powoli dolewać wybranego olejku. Maseczka powinna mieć konsystencję papki, bez grudek. Olejku powinno się dodać tyle by maseczka nie zaschła!
Po przygotowaniu maseczki, nakładamy ją na twarz. Nie żałujmy sobie

Wybór olejku to kwestia indywidualna. Dla skóry dojrzałej oraz osób, które chcą zapobiegać pojawianiu się zmarszczek lub je zminimalizować, polecam olejek arganowy. Dla osób z problemami skórnymi - egzemami, przebarwieniami, bliznami wypryskami czy trądzikiem, polecam olejek z czarnuszki.
Tonik do twarzy z octu jabłkowego
SKŁADNIKI:
- przegotowana woda
- 100% ocet jabłkowy
PRZYGOTOWANIE I ZASTOSOWANIE:
Do pojemniczka wlać 5 łyżeczek przegotowanej wody (poczekać aż ostygnie) i jedną łyżeczką octu jabłkowego. Wymieszać. Nasączyć wacik i przemywać twarz.
Tonik z octu jabłkowego zapobiega przetłuszczaniu się skóry, nawilża ją, przyspiesza gojenie ranek, niweluje trądzik i wągry oraz zapobiega powstawaniu niedoskonałości.
Zapach nie jest zbyt przyjemny, ale dobra wiadomość - ulatnia się

Płukanka do włosów z octu jabłkowego
SKŁADNIKI:
- przegotowana woda
- 100% ocet jabłkowy
PRZYGOTOWANIE I ZASTOSOWANIE:
Przegotować litr wody, poczekać aż ostygnie, po czym dodać do niej dwie łyżki octu jabłkowego. Wymieszać. Gotową płukankę stosuje się po umyciu włosów. Kiedy spłuczemy już szampon i ewentualnie maskę czy odżywkę, ostatnie płukanie, na czyste już włosy, robimy z naszej płukanki. Polewamy włosy (zarówno na głowie, jak i na długości), a drugą ręką przeczesujemy aby płukanka dostała się w miarę wszędzie.
Zabieg ten ma za zadania zakwasić włosy po stosowaniu zasadowych szamponów i masek. Domyka łuski włosa, wygładza, dodaje blasku i ułatwia rozczesywanie, zapobiega przetłuszczaniu, ogranicza wypadanie włosów i niweluje łupież. U włosów farbowanych czy hennowanych (henny lubią kwaśne środowisko) utrzymuje kolor.
Po opłukaniu włosów nie powinno się dodatkowo płukać ich wodą. Zapach octu jabłkowego powinien się ulotnić. Jeśli jednak komuś bardzo przeszkadza, może jeszcze trochę polać wody chłodną wodą, choć to może osłabić efekt.
Maseczka-peeling z glinką marokańską
SKŁADNIKI:
- 10g glinki marokańskiej 100%
- ok. 2 płaskich łyżeczek olejku (jaki lubicie i Wam służy, np. ajuwerdyjski, arganowy, z czarnuszki itp.)
- kilka kropel hydrolatu (jaki lubicie i jaki Wam służy, ja używam hydrolat kwasu hialuronowego)
PRZYGOTOWANIE:
1. Do miseczki wsypać odmierzoną ilość glinki.
2. Dolać ok. 2 płaski łyżeczki olejku. Dokładnie wymieszać łopatką pilnując konsystencji. Powinna zrobić się papka (czyli nie, że pływa za dużo oleju albo glinka zbiła się w grudki).
3. Dodajemy "na oko" kilka kropel hydrolatu. Ja dodaję ok. 3,4. Jest to dość kluczowy punkt, ponieważ jeśli przesadzimy z tym dodatkiem, glinka zbija nam się w grudki.
4. Bardzo dokładnie mieszamy. Ma być z tego jednolita papka (bez grudek i bez pływającego oleju).
WŁAŚCIWOŚCI GLINKI MAROKAŃSKIEJ:
(opis z saszetki glinki, którą posiadam) - Bogata w krzemionkę, tlenek magnezu, tlenek glinu, sód, potas i inne mikroelementy i sole mineralne. Zwykle znajduje zastosowanie w pielęgnacji skóry tłustej, normalnej i zmęczonej. Polecana jest dla cery z trądzikiem, działa delikatnie odtłuszczająco i reguluje wydzielanie sebum. Daje efekt ściągający, wzmacniający, kojący i odprężający. Działa przeciwzapalnie, przyśpiesza gojenie skóry, remineralizuje ją i oczyszcza z toksyn.
Maseczka-peeling z glinką marokańską stała się moim ulubieńcem odkąd ją przygotowałam, ale trzeba ją dobrze i ostrożnie przyrządzić. Dwa razy "udało mi się" ją spieprzyć. Raz dodałam za dużo hydrolatu i zrobiły mi się zbite grudki - wszystko do wywalenia bo nie dało się tego nałożyć. A raz dodałam za dużo olejku w związku z czym po chwili maska mi spływała, a przy myciu nie było właściwie żadnego peelingu. Dobrze przygotowaną maskę trzymamy ok. 20 minut (ja lubię dłużej, nawet 30). Następnie lekko zwilżamy twarz wodą i...robimy peeling. Przy zmywaniu dobrze wykonanej maseczki, zapewniamy twarzy naprawdę dobry peeling. Tak się składa, że ja nie kupuję gotowych produktów do peelingów, tylko właśnie sama je przyrządzam. Ta maseczka jest dla mnie obecnie numerem jeden. Buzia jest mega gładka, odżywiona, rozjaśniona i świeża.
Maseczkę taką robię raz w tygodniu.
PRZEPISY I PORADY OD INNYCH UŻYTKOWNIKÓW
ika napisał(a):KĄPIEL OCZYSZCZAJĄCO-RELAKSUJĄCA
Składniki:
olejek bergamotowy (8-10 kropel)
olejek lawendowy (4-6 kropel)
naturalny olej bazowy: ze słodkich migdałów/z pestek moreli/Avocado/Jojoba/Arganowy/z miąższu kokosa/ masło shea (1 łyżka stołowa ok. 8-10 ml)
Sposób użycia: wymieszaj z sobą wszystkie składniki, mieszaninę wlej do wanny wypełnioną 1/3 ciepłej wody i rozkoszuj się od 15 do 30 minut przyjemną kąpielą. Kąpiel z olejkiem lawendowym działa odprężająco, dodatkowo z olejkiem bergamotowym oczyści twoją skórę, a oleje roślinne zadbają o jej nawilżenie. Idealna kąpiel na wieczory.
KĄPIEL AROMATYCZNO-ORZEŹWIAJĄCA
Składniki:
olejek z drzewa różanego (8-10 kropel)
olejek cytrynowy (5 kropel)
olej bazowy z nasion dzikiej róży (1 łyżka stołowa ok. 8-10 ml)
Sposób użycia: wymieszaj z sobą wszystkie składniki, mieszaninę wlej do wanny wypełnioną 1/3 ciepłej wody i rozkoszuj się od 15 do 20 minut przyjemną kąpielą. Kąpiel z udziałem olejku z drzewa różanego ma spaniały aromatyczny zapach przywracając równowagę i spokój umysłu. Olejek cytrynowy wzmocni twój system odpornościowy, a olej z nasion dzikiej róży wygładzi twoją suchą, zniszczoną skórę.
KĄPIEL NA PRZEZIĘBIENIE
Składniki:
olejek eukaliptusowy (6-8 kropel)
naturalny olej bazowy: ze słodkich migdałów/ z pestek moreli/Jojoba/ Avocado/z miąższu kokosa (1 łyżka stołowa ok. 8-10 ml).
Sposób użycia: wymieszaj z sobą wszystkie składniki, mieszaninę wlej do wanny wypełnioną 1/3 ciepłej wody. Czas kąpieli od 10 do 15 minut. Wytwarzana para eukaliptusowa podczas kąpieli, unosząc się do góry z nad wanny ma dobroczynne działanie przy katarze i przeziębieniu. Oleje bazowe dodatkowo nawilżą i ujędrnią Twoją skórę.
KĄPIEL ODŚWIEŻAJĄCO - ENERGETYZUJĄCA
Składniki:
olejek pomarańczowy (5 kropel)
olejek cytrynowy (5 kropel)
olejek cyprysowy (5 kropel)
naturalny olej bazowy: ze słodkich migdałów/ z pestek moreli/Avocado/ Jojoba/ z miąższu kokosa/ masło shea (1 łyżka stołowa ok. 8-10 ml)
Sposób użycia: wymieszaj z sobą wszystkie składniki, gotową mieszaninę wlej do wanny wypełnioną 1/3 ciepłej wody i rozkoszuj się od 15 do 30 minut kąpielą. Olejki cytrusowe są idealnym dodatkiem do letnich kąpieli działając pobudzająco pozostawiając słodki, cytrusowy, rześki zapach . Naturalne oleje bazowe zadbają o nawilżenie twojej skóry.
KĄPIEL ODMŁADZAJĄCA I PRZECIW STARZENIU SIĘ SKÓRY
Składniki:
olejek grejpfrutowy (10 kropel)
olejek paczuli (3-5 kropel)
naturalny olej bazowy: arganowy/z nasion dzikiej róży/z miąższu kokosa/ masło shea (1 łyżka stołowa ok. 8-10 ml)
Sposób użycia: wymieszaj z sobą wszystkie składniki, gotową mieszankę wlej do wanny wypełnioną 1/3 ciepłej wody i rozkoszuj się od 15 do 30 minut kąpielą. Orientalny zapach olejku paczuli z połączeniem orzeźwiającego grejpfruta pobudzą system limfatyczny i tym samym odżywią komórki tkanek. Naturalne oleje bazowe dzięki swojej wysokiej zawartości kwasów nienasyconych oraz witamin, ujędrnią, nawilżą i zregenerują twoją skórę.
PAMIĘTAJCIE, że olejki eteryczne w czystej postaci mogą wywoływać podrażnienia skóry. Aby tego uniknąć należy starannie rozprowadzić w wodzie skomponowaną mieszankę. Podczas kąpieli aromaterapeutycznej nie myjemy ciała płynami pianotwórczymi, związki chemiczne w nich zawarte mogę negatywnie reagować z olejkiem ...
ika napisał(a):Aaaaa - zapomniałam Wam napisać o antyperspirancie, jaki sobie robię - soda na łapkę, polewam wodą utlenioną, robię papkę i na pachunie - działa meeega, zero zapachu, nie zatyka porów, nie zawiera aluminium, nie zaburza przepływu limfy - stosuję od kilku lat
domi napisał(a):Ja od siebie jeszcze polecam szczotkowanie ciała rano na sucho - jest to taki trochę "peeling" dla naszej skóry (zwłaszcza nóg) no i pobudza to przepływ krwi i ogólnie pobudza rano, ja to bardzo lubię! Szczotkę można kupić chociażby w Rossmanie za jakieś 10zł. Należy pamiętać o tym, że szczotkuje się w stronę serca - czyli jeśli szczotkujemy nogi, to od stóp w stronę kolan, później w górę do ud itp. Ruchy wykonujemy proste, od dołu do góry.
ika napisał(a):Domowy przepis na eko proszek do prania
1 szklanka boraksu
1 szklanka sody kalcynowanej
1 kostka mydła np. Altera z Rossmanna imbirowe![]()
Ścieramy mydło na tarce, dodajemy boraks z sodą i dokładnie mieszamy, nie wdychać tego pyłu, bo będzie kichawa.
Dozowanie - do szufladki wsypuje 2 łyżki mixa i wkrapiam ok. 8-10 kropli ojeków np. cytynowy z pomarańczowym
koniczynka napisał(a):
tonik z natki pietruszki:
- dzialanie przeciwzmarszczkowe
-wyrównuje koloryt, rozjaśnia i redukuje przebarwienia
- nawilża
-odświeża i oczyszcza skórę
- zapobiega zmianom trądzikowym
-zapobiega tworzeniu się tzw. pajączków i pękaniu naczynek krwionośnych
- sprawia, że skóra staj się miękka i gładka w dotyku.
Posiekac umyty pęczek natki pietruszki (moze byc polowa) i przełożyc do czystego słoiczka.zalac go ok. 120 ml przegotowanej i ostudzonej wody źródlanej. zakręcic słoik i wstawic go na ponad 12 godzin do lodówki. po tym czasie odcedzic natkę, a wodę pietruszkową przelac do czystej, szklanej buteleczki.
Tak przygotowana woda pietruszkowa powinna być przechowywana w lodówce. Woda pietruszkowa jest świeża przez ok. 10-14 dni. Należy przemywać nią skórę rano i wieczorem za pomocą nasączonego wacika lub rozpylać ją bezposrednio na twarz, szyję i dekolt. Można zastąpić nią tonik lub hydrolat i stosować do odświeżenia skóry w ciągu dnia. Przyda się zwłaszcza w upalne letnie dni.
Do wody pietruszkowej mozna dodac kilka kropli soku z ekologicznej cytryny, by wzmocnić efekt rozjaśniający skórę.
Ana napisał(a):Jeżeli chodzi o olej kokosowy to nie wiem czy ktoś wspominał o maseczce pod oczy, jest super nawilżająca!!! Bierzemy fusy z kawy (ja używałam z filtra z ekspresu przelewowego), dokładamy do tego tyle oleju żeby było mniej więcej wiadomo że nie powinien nam spłynąć bokami jak się położymy (czyli niewiele raczej) i nakładamy. TyleNiektórym pomaga również na cienie pod oczami.
Lwiczka napisał(a):Moją drugą ulubiona metodą, poza szczotkowaniem ciała na sucho, jest nacieranie się lodemStosuję to od 6 lat (dziś obie uświadomiłam, że to już tyle czasu!) i bardzo lubię to wspaniałe uczucie po!
Stosuję takie urządzonko https://sklep.krio-star.pl/pl/p/VIT-ICE/1, mrożę w nim zazwyczaj zielona herbatę, ale na początku duuużo eksperymentowałam
![]()
A to skrzyp polny, a to pokrzywa, woda z cytryną, nawet algi morskie, czy wywar z płatków oswsianych! Jednak od 5 lat jestem monotonna i mrożę tę zieloną herbatę, z tym, że od razu mówię: teina barwi, jak nie chce wam się szorować potem wanny, sama woda też będzie znakomita![]()
Dostrzegam same dobrodziejstwa takiego nawyku: skóra się ujędrnia, zyskuje ładny koloryt, naczynka się wzmacniają, hartujemy organizm, a do tego zyskujemy super zastrzyk energiiPamiętać trzeba o jednej rzeczy: ciało musi być rozgrzane, by nie nabawić się przeziębienia, zresztą doskonale sami potrafimy to wyczuć. Ten masaż lodem ma być w miarę przyjemny (tak, tak, wiem, że przyjemność to pojęcie względne
), niedopuszczalne jest uczucie przemarzania do szpiku kości. Po zabiegu mamy się czuć rozgrzani, nie wychłodzeni. Zresztą w powyższym linku jest wszystko dokładnie opisane
![]()
![]()
domi napisał(a):Ja od siebie jeszcze polecam szczotkowanie ciała rano na sucho - jest to taki trochę "peeling" dla naszej skóry (zwłaszcza nóg) no i pobudza to przepływ krwi i ogólnie pobudza rano, ja to bardzo lubię! Szczotkę można kupić chociażby w Rossmanie za jakieś 10zł. Należy pamiętać o tym, że szczotkuje się w stronę serca - czyli jeśli szczotkujemy nogi, to od stóp w stronę kolan, później w górę do ud itp. Ruchy wykonujemy proste, od dołu do góry.