Born1975 napisał(a):soma napisał(a):Nie na darmo wmowiono nam, ze Gniew to grzech. Gniew po prostu robi czystke w ciele, to jakas ozywiajaca energia.
Wiekszosc z nas wychowano na dobrze ulozonych, grzecznych i to stalo sie naszym gwozdziem do trumny.
Dobrze piszesz. Nawet Jezus się wkurzył na kupców w świątyni i ich wygonił. Ważne jest to, by nasz gniew nie odbił się na innych osobach. Zawsze można pójść w jakieś odosobnione miejsce i tam podziałać. Dobrze robi wykrzyczenie tego wszystkiego z siebie. Wtedy negatywne emocje po prostu znajdują upust i robi się nam lepiej.
To co zauwazylam, to przy Gniewie nie ma zbednych slow, jest czysta energia przeczysczajaca. U mnie to byl albo dziki wrzask, albo jakies siarczyste przeklenstwo, a potem sila witalna.
Jest jeszcze tak, ze dozwolone emocje nigdy nie robia nikomu krzywdy. Niedozwolone, gdy sie pojawiaja krzywdza wysylajac gwozdzie, noze czy jeszcze cos innego w inna osobe.